Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi LeeFuks z miasteczka Warszawa ul. Głębocka . Mam przejechane 60481.95 kilometrów w tym 1216.17 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.59 km/h i mam na wszystko...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy LeeFuks.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:751.59 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:38:13
Średnia prędkość:19.67 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:46.97 km i 2h 23m
Więcej statystyk
  • DST 27.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 22.50km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

27/06/2013

Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 0



  • DST 38.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 23.75km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

mosty nie dla rowerów

Środa, 26 czerwca 2013 · dodano: 26.06.2013 | Komentarze 1

Dzień deszczowy i jakoś tak ciężko się było rozruszac rano. Dzisiaj postanowiłem pojechać innymi mostami. Rano Poniatowskiego, masakra, nie ma ścieżki dla rowerów, ludzie jadą chodnikiem, ale co chwila trzeba zwalniac i omijać przechodniów. Można jechac drugą stroną (lewą w przypadku jazdy w kierunku Krakowskiego Przedm.) jest trochę lepiej, ale jak przedostać się na drugą stronę?.. Z powrotem chciałem zobaczyć jak tam sytuacja na Grota. Scieżka prowadzi od Alej Jerozolimskich do zjazdu na Powązkowską, potem już improwaizacja trasą Toruńską.. Most tak jak nie był dla rowerów tak i nie jest dalej. Od strony Jagielońskiej dopiero zaczyna się nowa ścieżka, co prawda jest juz "przejezdna" , ale dokąd prowadzi...
LeeFuks © LeeFuks


  • DST 42.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 21.72km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

akcja "nie bądź frajer"

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

standardowo rano Aleje Jerozolimskie. Na wysokości Żaby mijam trzech rowerzystów spisywnych przez strażników, pytam za co (bo stoją daleko od pasów), ale jednak za pasy. Strażnicy schowali się jakies 30m od pasów i patrzą.... 200 metrów dalej kolejny patrol, siedzi i obserwuje.. na pasach mija mnie rowerzysta przejeżdzający pasy i jadący w ich kierunku. Nie patrzy na mnie, słucha muzyki..Na wysokości Arkadii o mały włos rozjeżdza mnie kobieta wyjeżdzająca z garażu, nie patrzy w prawo, śmiga. Obok stoją kolejni strażnicy i wypisują mandaty, nawet na chwile nie zerknęli jak gwałtownie zahamowałem. Są zajęci swoimi obowiązkami. Wracając jadę Aleją Armii Ludowej, autobus o jakieś 20 cm przejeżdza obok mnie, za nim bus tak samo. Gdybym miał pecha w dniu dzisiejszym zapłaciłbym dwa mandaty i rozjechałoby mnie trzy razy....dlatego apel do wszystkich WIĘCEJ UWAGI I NIE LICZCIE NA INNYCH.
Rodzina na wodzie © LeeFuks


  • DST 27.17km
  • Czas 01:14
  • VAVG 22.03km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

21.06.2013

Piątek, 21 czerwca 2013 · dodano: 22.06.2013 | Komentarze 0

Powrót w obfitym i ciepłym dedzczu. Uwielbiam to. Wszystkiego najlepszego kochana- to iuż 10lat :-)

  • DST 27.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 23.48km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

20/06/2013

Czwartek, 20 czerwca 2013 · dodano: 20.06.2013 | Komentarze 0



  • DST 27.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 22.19km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

19/06/2013

Środa, 19 czerwca 2013 · dodano: 20.06.2013 | Komentarze 0



  • DST 27.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 23.14km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

18/06/2013

Wtorek, 18 czerwca 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 0



  • DST 27.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 21.60km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

17/06/2013

Poniedziałek, 17 czerwca 2013 · dodano: 17.06.2013 | Komentarze 3

magnes z licznika mi ukradli, śruba (jedyna) z siodełka się złamała... masakra..

  • DST 274.00km
  • Czas 15:10
  • VAVG 18.07km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Narew-Bug i Puszcza Biała

Środa, 12 czerwca 2013 · dodano: 13.06.2013 | Komentarze 3

Trasa:
Nieporęt-Wieliszew-Serock-Brańszczyk-Brok-Ostrów Maz-Wąsewo-Różan-Maków Maz-Pułtusk-Pokrzywnica-Serock-Dębe-Wieliszew-Nieporęt.
Plany, planami, a wyszło jak wyszło...
Jako, że wyjechałem o dużo za późno - liczyłem się na nocne pedałowanie, ale nie liczyłem, że będę pedałował całą noc.. Ale po kolei.
Pierwsze miejsce na trasie standardowo - Zegrze. Dawno już tutaj nie byłem. Ładna pogoda zachęciła ludzi do opalania się i pływania na swoich maszynach wodnych. Woda w jeziorze ma kolor ciemno brązowy - miejmy nadzieję, że to po tych wszystkich falach powodziowych. DOdatkowo uroku dodaje zapach kanalizacji z miejscowej przepompowni.
Po Zegrzu powoli kieruję się na Serock i Wyszków.

Za Serockiem skręcam na Popowo i dalej przepiękną trasą wzdłuż Bugu jadę do WYszkowa.

Ruch zerowy co dodatkowo wycisza mnie i nastraja jeszcze pozytywniej.


Dojeżdżam do Wyszkowa, ale miejsce to nie robi na mnie wrażenia (zresztą nie spodziewałem się czegoś nadzwyczajnego). Przy wjeździe przywitał mnie Obelisk Wazów z XVII - zapomniany, gdzieś schowany...

a trochę dalej rondo "patykiem pisane".

Po krótkim odpoczynku i smacznych lodach kieruję się do Brańszczyka. Okolica znów robi się bardzo malownicza i spokojna.

Narew © LeeFuks

Następnie dojeżdzam do Broku
Wiatrak w Broku © LeeFuks

Kościół w Broku © LeeFuks

i dalej na Ostrów Mazowiecka. Nie spieszę się zbytnio. Jakbym przeczuwał co przede mną i trochę odwlekał to co nieuniknione..Zaczyna się ściemniać,przede mną jeszcze kawał drogi. Martwi mnie jedynie stan moich baterii do Pavy, najlepsze dałem córce na wycieczkę - a sam wziąłem jakie były (dwie z czterech miały 300mah), ale co tam dobrze będzie, a jak nie - to stacja benz. i ju. Za Ostrowem zrobiło się już bardzo ciemno (około 23) tym bardziej, że jadę lasem. Ale na szczeście ruch samochodowy jest minimalny, co dodatkowo mnie motywuje i nadaje otuchy. Jest cicho, czarno, jednak nie czuję niepokoju. Gdzieś daleko na horyzoncie widać przebijającą się różową poświatę. Wyobrażam sobie, że to może Maków, może wa-wa..

Poza odcinkiem Ostrów-Wąsewo jadę trasą e-60. Mijam Różan (rano dowiedziałem sie że na tej trasie zginęło 5osób), następie Maków Maz.. Jedzie się fajnie choć monotonnie i zaczyna się robić zimno. Jako, że mój licznik jest zepsuty , nawet nie mogę sprawdzić jaka jest temp. ale w mnie jest około 7-10st. Nie przewidziałem tego i całą drogę musze dymac w krótkich spodenkach, co najdobitniej odczuwają moje kolana. Oj.. W międzyczasie wymieniłem jednego aku którego miałem w zapasie i ciekaw czy ta zamiana wystarczy do Pułtuska co chwila nerwowo zerkam na wskaźnik rozładowania latarki. Po jakiejś godzinie zapala się zielona lampka... Gdzieś w mniej więcej w tym samym czasie.. Dojeżdzam do Pułtuska, miasto śpi, żywej duszy na ulicach. POgoda nie nastraja mnie na zwiedzanie, tylko dodatkowo mobilizuje mnie do szukania stacji na której będę mógł odpocząć i się ogrzać. Mijam kilka, ale to same no name'y bez sklepów. Niestety.. zrezygnowany wyjeżdzam z Pułtuska z wielkim znakiem zapytania na plecach. Nie będzie kawy, nie będzie jedzenia, nie będzie ciepełka i co najgorsze nie będzie baterii. Jakież jest moje zdziwienie i radość oczywiście, gdy na wyjeździe znajduję wymarzoną stację, która ma wszystko czego wŁaśnie mi potrzeba. 30 min przerwa robi swoje i w bardzo dobrym humorze, jadę dalej. Po jakiejś godzinie około 2.30 zaczyna się przejaśniać, a zielone światełko i zapas aku mówią mi dont worry men :). Przed Serockiem decyduję się na złamianie przepisów i wjeżdzam na e-61 która w tym miejscu nie zezwala na poruszanie się po niej rowerami. Ale jest tak pusto...Szybko śmigam i zjezdzam na Nowy Dwór MAz, dalej Dębe i Wieliszew.
Elektrownia w Dębe © LeeFuks

Jest juz całkiem jasno i pięknie. Słońce leniwie wstaje nad Zegrzem.
Wschód nad Zegrzem © LeeFuks

Jestem bardzo zmęczony a moje kolana naprawdę mnie bolą. Ciekawe co będzie jutro. Do do mu wracam kanałkiem co biorąc pod uwagę mój stan i wrażliwą du.. kończy się dwukrotnym postojem. To jeszcze do sklepu po rogaliki na śniadanie skoczę :)
Podsumowując: Trasa udana choć, mało atrakcji turystycznych. Rekompensatą są przepiękne widoki Bugu, Narwi i Puszczy Białej. Najfajneszy odcinek to Popowo-Wyszków.
Niekompletna mapka-baterii wystarczyło prawie do Serocka
/

  • DST 38.40km
  • Czas 01:56
  • VAVG 19.86km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

11/06/2013

Wtorek, 11 czerwca 2013 · dodano: 11.06.2013 | Komentarze 0