Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi LeeFuks z miasteczka Warszawa ul. Głębocka . Mam przejechane 60481.95 kilometrów w tym 1216.17 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.59 km/h i mam na wszystko...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy LeeFuks.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2012

Dystans całkowity:658.31 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:45
Średnia prędkość:20.10 km/h
Maksymalna prędkość:38.88 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:36.57 km i 1h 49m
Więcej statystyk
  • DST 26.94km
  • Czas 01:23
  • VAVG 19.47km/h
  • Sprzęt Meridka Zimowa
  • Aktywność Jazda na rowerze

11/12/2012

Wtorek, 11 grudnia 2012 · dodano: 11.12.2012 | Komentarze 0

oj ciężki ten dzień... rano akcja na drodze. Jak najbardziej z mojej winy, ale też przy dziwnym zachowaniu drogowego duetu - kierowca autobusu plus taryfiarz. otóż wymijam z prawej stojący autobus (widząc że miejsca jest dosyć) gdy mniej więcej w połowie mojego manewru autobus skręca w prawo i kawałek podjeżdza do przodu (cały czas stojąc na czerwonym,) blokując mi do minimum przejazd z prawej strony. Na drugim pasie stoi taryfiarz - próbuję się przecisnąć obok nich ale zahaczam o taryfę. Staję i przepraszam, jednak koleś wyskakuje z samochodu i nawija, że porysowałem mu samochód i teraz zapłacę za szkodę. Ja oczywiście wiem, że żadnej szkody nie ma i chęć odjechać, ale klient łapie mnie za sakwę i coś tam nawija. Mówię mu, że chcę zjechać, aby zakończyć temat, po czym zwijam się. Niby normalna sytuacja, kolejny rowerzysta, któremu wydaje się, że może sobie robić na ulicy co mu się podoba, ale należy tutaj zwrócić uwagę na zachowanie najpierw autobusiarza, a potem taryfiarza. Po co autobusiarz najprawdopodobniej widząc mnie zjechał na prawo? cały czas miał czerwone, stał na swoim właściwym pasie... jak to możliwe, że taryfiarz tak szybko wyskoczył z samochodu... powiem Wam, dziwna sprawa...
ale wina niestety moja...
a wieczór też kiepski..

  • DST 26.98km
  • Czas 01:27
  • VAVG 18.61km/h
  • Sprzęt Meridka Zimowa
  • Aktywność Jazda na rowerze

10/12/2012

Poniedziałek, 10 grudnia 2012 · dodano: 10.12.2012 | Komentarze 0

coś jakby cieplej :). Merdika nasmarowana, klocki zmienione, teraz tylko koło trza zmienić...

  • DST 26.98km
  • Czas 01:23
  • VAVG 19.50km/h
  • Temperatura -11.0°C
  • Sprzęt Meridka Zimowa
  • Aktywność Jazda na rowerze

meridki czas..

Niedziela, 9 grudnia 2012 · dodano: 09.12.2012 | Komentarze 0

kto dziś wyjechał, ten wie... mrozik szczypie, że hoho. Hercules odwieszony na haku, a Merdika na ulice. Trochę pordzewiała przez ten czas jak odpoczywała, ale daje radę. Inwestycje jak nic będą potrzebne, ale pomalutku. Tylne koło z kasetą, klocki, linka do hamulca i chwyty, to najbliższe inwestycje.
Ogłnie bardzo dziwnie się czułem siadając po dłuższej przerwi na ten rower, Uczucie jakbym siadł na rower po młodszym bracie, opony prawie dwa razy szersze, znacznie wolniej się toczy, ale za to jak się jeździ po śniegu... puszcza bolimowska ....

  • DST 27.04km
  • Czas 01:27
  • VAVG 18.65km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

07/12/2012

Piątek, 7 grudnia 2012 · dodano: 07.12.2012 | Komentarze 3

śnieeegowo :), rano jeszcze jak cię mogę, ale wieczorem ślisko. Na Bednarskiej prawie zaliczyłem glebę. Trza Meridkę jak najszybciej wyszykować..Super się jeździ po śniegu, oczywiście trzeba bardziej uważać, ale jazda po nieskażonej białej pościeli, biały puch na kole i biel na poboczach wprawiają mnie w super nastrój. Drogowcy, urzędnicy, Hanno - nie odśnieżajcie naszych całych dwóch ścieżek....

  • DST 26.94km
  • Czas 01:28
  • VAVG 18.37km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

06/12/2012

Czwartek, 6 grudnia 2012 · dodano: 07.12.2012 | Komentarze 0



  • DST 33.25km
  • Czas 01:43
  • VAVG 19.37km/h
  • VMAX 38.88km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

05/12/2012

Środa, 5 grudnia 2012 · dodano: 05.12.2012 | Komentarze 0



  • DST 26.91km
  • Czas 01:21
  • VAVG 19.93km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

04/12/2012

Wtorek, 4 grudnia 2012 · dodano: 04.12.2012 | Komentarze 0



  • DST 77.57km
  • Czas 03:16
  • VAVG 23.75km/h
  • Temperatura -1.8°C
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Marki-Zielonka-Poświętne-Klembów-Radzymin

Poniedziałek, 3 grudnia 2012 · dodano: 03.12.2012 | Komentarze 0

WYstartowałem około 15tej. Nosiło mnie cały dzień więc jak tylko Asia wróciła, szybkie przygotowanie i w drogę. Rower po weekendowych przeróbkach miał zostać sprawdzony i został.. Miała też zostać sprawdzona PAVA.. i została. Około 16tej już robiło się ciemno, a po 17tej było ciemno jak w d.. u.... Temperatura spadła do -1.8 stC. W większości wiosek brak oświetlenia, ale to nie był minus tej wycieczki, to był zdecydowany plus. Czasami przejeżdżając po ciemku przez gęste od dymu z pieców (oj nie dbają u nas o środowisko, nie dbają..), puste wsie miałem wrażenie, że jestem gdzieś w górach...ogólnie bardzo spokojnie, dość szybko. Pobocza i okoliczne laski lekko oprószone śniegiem przez co delikatnie dochodzi do mnie nieuniknione...Co do oświetlenia wszystko super tylko z czasem świecenia jest problem, ale muszę jeszcze spróbowac na 100% naładowanych aku. Dzisiaj tesowałem kupione w sklepie AA alkaiczne. o 16tej włożyłem komplet i jechałem na 50% ponad godzinę po czym zapaliła się zielona lampka. Po kolejnej godzinie czerwona i tak już do domu około 30 min. Acha, w Radzyminie wjechał we mnie koleś od Hydrauliki, na szczęście wolno i tylko lekko uderzył mi w sakwę, ale i tak lipa. Pytam Go czy pił, o czym myślał, a ten jak śnięty.. kazałem mu za to Ojcze nasz wyśpiewać :) i powiedziałem że mam Go na oku i jego nr rejestracyjny też. next time i Policja jak nic. Ma szczęście chłopina..
/