siodełko SR Respiro Moderate

Czwartek, 3 października 2013 · dodano: 05.10.2013 | Komentarze 1

Nad nowym siodłem zastanawiałem się dłuższy czas i jakoś ni mogłem się zdecydować, jednak ostatnie wyjazdy i obolała d.. pod koniec sprawiła, że trzeba byo podjąć wreszcie decyzję. Tak naprawdę zastanawiałem się nad AUTHOR SONO lub SR RESPIRO MODERATE z kosmicznym kanałem wentylacyjnym (co uważam, że to największy minus tego siodła - metalowa siateczka...) Próżność wygrała i wybrałem SR. Siodełko zakupiłem w sklepie na Ursynowie na Ul. Mielczarskiego 1. Mieli dobrą cenę.
Po pierwszym tygodniu codziennej jazdy byłem nastawiony raczej pesymistycznie - nie mogłem dopasować tego siodła. W drugim tygodniu trochę lepiej. Zmiana nadeszła, kiedy pojechałem na dwudniowy wyjazd. Tam siodełko spisywało się już lepiej, jednak cały czas kombinowałem z ustawieniem. Po około 200km (jeden dzień)nie czułem już żadnego dyskomfortu i chyba wreszcie znalazłem dobrą pozycję.Drugi dzień to samo. Jednak pojawił się mały minus - na mocowaniu siodła pojawił się luz, który co prawda nie miał żadnego wpływu na komfort jazdy, jednak nie powinien wystąpić w siodełku za 200pln. Pojeździłem jeszcze kilka dni - było wygodnie owszem, ale postanowiłem pojechać do sklepu aby reklamować wadliwy towar. Tam oczywiście czas oczekiwania na reklamację 2tyg. Co zrobić - zakładam stare siodło i jadę. Ale szok jakiego doznaje moja d.. jest nie do opisania. Teraz stare siodło w porównaniu z Respiro nie nadaje się do siedzenia...Ale niestety trzeba to przeboleć - dosłownie.
Podsumowując: Zastanawiam się jednak nad zwrotem kasy i zakupem AUTHORA SONO, ale zobaczymy jak zostanie rozpatrzona reklamacja i czy zwycięży próżność.
SR RESPIRO MODERATE - za wygląd - 5 (minus za kosmiczny kanał), za materiał (wygoda) - 5, Za materiał (trwałość) - 5 (mały minus za wygląd po 600 km - lekkie odkształcenie, starte napisy), wentylacja - 6, pozostałe elementy (w tym mocowanie) - 3