w tra(N)sie

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi LeeFuks z miasteczka Warszawa ul. Głębocka . Mam przejechane 60481.95 kilometrów w tym 1216.17 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.59 km/h i mam na wszystko...
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(8)

Moje rowery

Jimi Hendrix 46361 km

Meridka Zimowa 20167 km

Stacjonarny 194 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 152.77km
Czas 07:36
V_AVG 20.10km/h
Sprzęt Jimi Hendrix
Aktywność Jazda na rowerze

Kotlina Sandomierska-dz.II: Leżajsk - Zwierzyniec

Niedziela, 8 listopada 2015 · dodano: 15.11.2015 | Komentarze 7

Drugiego dnia na początek próbowałem pojechać GreenVelo z Leżajska...Początek trasy przy Klasztorze, wiaty, oznakowanie etc. Za jakiś kilometr nie było po tym śladu.. wylądowałem na głównej drodze bez jakiegokolwiek śladu szlaku...
Z Leżajska kieruje się do Łańcuta. Drogi puste, pogoda robi się coraz piękniejsza. Temperatura rośnie. Po drodze mijam zajazd w którym jako dzieciak byłem kilka razy na zimowisku... Łezka w oku się kręci kiedy niespanie odkrywa to miejsce.. dużo wspomnień...
Potem Łańcut - odpoczywam w pałacowym parku w słoneczku. Dalej Przeworsk, potem do góry Sienawa, Biłgoraj i już Roztocze. Mój ukochany Zwierzyniec. Nocleg "U Jadzi". Za 42 pln tylko że ze śniadaniem.. Mili gospodarze - od razu nawiązujemy kontakt.

Kategoria Rowerowa Ciekawego Polska, trasy i szlaki rowerowe

Komentarze

LeeFuks | 16:00 poniedziałek, 16 listopada 2015 | linkuj Pyjter - deszcz padał następne dwa dni. I wiało jak cholera... A kilosy same się robią więc wiesz jak jest ;-)
Zarazek - oj sakwy mam wielkie to prawda :D

zarazek | 15:18 poniedziałek, 16 listopada 2015 | linkuj Pisząc kawał sakwiarstwa miałem na myśli rozmiar sakw. :D

wloczykij | 15:15 poniedziałek, 16 listopada 2015 | linkuj Super że pogoda ci dopisała :) Trochę żałuje że nie pojechałem :( ale jakbym pojechał to byś wrócił mokry na 100% bo lało by przez wszystkie dni a poza tym nie zrobiłbyś tyle km :) Pozdrawiam :)

LeeFuks | 15:13 poniedziałek, 16 listopada 2015 | linkuj Zarazek. Z tym "kawałem sakwiarstwa to żeś pan poleciał ;-))
Rysia znam - ale jakoś tym razem nie było nam po drodze. Za to w Zwierzyńczyku nie miałem okazji podziwiania tych zainwestowanych 2,5 mln pln...
Powiem ci, że podczas tego wyjazdu za mało było mi tego wszystkiego. Za mało tego roztocza, za mało tego klimatu...

LeeFuks | 14:55 poniedziałek, 16 listopada 2015 | linkuj Gościu, tak jak ty widzisz, tak jak szukałem ;-)

Gość | 12:51 poniedziałek, 16 listopada 2015 | linkuj Serio Green Velo tak kiepsko oznaczony w Leżajsku? Po wiedzę, że szukałeś szlaku ostro :-). Łańcut-Przeworsk krajową "4"? Szacunek...

zarazek | 09:16 poniedziałek, 16 listopada 2015 | linkuj No pięknie - kawał porządnego sakwiarstwa! Dystanse przeogromne i fajne rejony. Też bardzo lubię Zwierzyniec, tyle że nocuję tam zawsze w schronisku Ryś, tuż obok odpicowanego na wysoki połysk parku Zwierzyńczyk. :) A w Biłgoraju mijałeś początek niebieskiego szlaku rowerowego "Jastrzębia Zdebrz", na który ostrzę sobie apetyt już od dawna. :)

Komentuj