Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi LeeFuks z miasteczka Warszawa ul. Głębocka . Mam przejechane 60481.95 kilometrów w tym 1216.17 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.59 km/h i mam na wszystko...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy LeeFuks.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 120.60km
  • Czas 05:54
  • VAVG 20.44km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wokół Tatr - dz.III/Powrót

Poniedziałek, 3 października 2016 · dodano: 11.10.2016 | Komentarze 5


Trzeciego dnia pogoda zmienia się zupełnie - zimno i deszczowo. Mam jakieś 100km do Krakowa. Tam zamierzam się spotkać z przyjaciółmi i na Pendolino. Trasa słaba - jadę krajówką - samochodów dużo, deszcz, zimno.Na wysokości Rabki zjeżdżam w wojewódzka jest lepiej,trochę podjazdów, trochę zjazdów, ale deszcz nie przestaje.
Fajne okolice do jeżdżenia - Kasiny i obok.





Przed Krakowem nie chcąc jechać obok samochodów, decyduje się na opłotki, ale nie był to dobry wybór - po chwili piękna wąska dróżka, przemienia się w kamienistą masakrę. A deszcz leje.
Kraków, jak to Kraków nie lubi rowerzystów…
Za to w Pendolino wesoło - najpierw Rusek nie rozumie, że rower w pociągu ma swoje konkretne miejsce, a potem prawie całą drogę gadam z sąsiadem o rowerach, górach i bankach..
Wyjazd uważam za bardzo udany - kierunek zachodni jakim jechałem wydaje się łatwiejszy od Wschodniego. Miałem bardzo dużo pięknych zjazdów, na palcach jednej ręki można policzyć poważne podjazdy. Bardzo żałuję, że nie wziąłem namiotu - masa miejsc (dzikich) do biwakowania. Odcinek od granicy do Liptowskiego Mikulasza bardzo słaby pod względem sklepów, barów i noclegowni. Masa pięknych widoków i pięknych miejsc do ładowania aku. Polecam!



Komentarze
zarazek
| 11:27 środa, 12 października 2016 | linkuj Ja pojechałem kawałek (kilka kilometrów) DK49 (Nowy Targ - Jurgów) - brrrrrr... masakra. Brak pobocza, samochody na gazetę 100 km/h... Na zakopiance być może są pobocza.
LeeFuks
| 09:53 środa, 12 października 2016 | linkuj co do krajówek - najgorzej to z Białki do Rabki. Potem już było spoko. Pogoda zepsuła się w poniedziałek, w niedziele było cały dzień ładnie
zarazek
| 09:28 środa, 12 października 2016 | linkuj Ten weekend kończył okres pięknej pogody w górach. W piątek i sobotę w dolinach było wręcz gorąco, zepsuło się chyba w niedzielę? Gratulacje przejechania fajnej trasy, choć ten odcinek Zakopane - Kraków krajówkami to już nie moja bajka. ;)
LeeFuks
| 21:17 wtorek, 11 października 2016 | linkuj Buty-trudno powiedzieć. Jeżeli chodzi o wodę, to przemokły pod koniec dnia. Tak bardzo, że jeszcze są wilgotne....
wloczykij
| 20:17 wtorek, 11 października 2016 | linkuj Niby znam tą trasę na pamięć, ale fajnie sobie to przypomnieć oglądając zdjęcia. Super że ci pogoda dopisywała, bo widoki są całą atrakcją tej trasy;) Jak się buty spisały w ostatni dzień? ;) Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa czaso
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]