Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi LeeFuks z miasteczka Warszawa ul. Głębocka . Mam przejechane 60481.95 kilometrów w tym 1216.17 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.59 km/h i mam na wszystko...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy LeeFuks.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 30.76km
  • Czas 01:25
  • VAVG 21.71km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

01/11/2012

Czwartek, 1 listopada 2012 · dodano: 03.11.2012 | Komentarze 8

do roboty, z tym, że inną trasą. powrót przez radzyminską. Nawet spoko, ścieżka rowerowa biegnie od mostu Śląsko-Dąbrowskiego do samej Szwedzkiej więc nie jest źle.
Niestety nie udało mi się zrealizować planu wyjazdu wzdłuż Liwca, a tym samym nie przekroczyłem 6k. Szkoda, ale trudno. No i trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że naprawią chorą nogę, nie zdrową...


Komentarze
LeeFuks
| 19:54 sobota, 17 listopada 2012 | linkuj Giovanni, jaką rehabilitację :), jutro mam zamiar sprawdzić kolano na jakimś krótkim dystansie. Jak będzie ok, tydzień do roboty, jak będzie ok dalej to w week może gdzies dalej się zapuszczę..
Ola | 20:53 poniedziałek, 12 listopada 2012 | linkuj dasz radę;-) Masz cel.. teraz możesz uskuteczniać plany Twoich wypraw, potem pozostanie tylko przyjemna realizacja
giovanni
| 19:44 poniedziałek, 12 listopada 2012 | linkuj Pamiętaj, że możesz połączyć rehabilitację na siłce z treningiem dla kolaży z "Biblii treningu kolarza górskiego" - nie jest to jazda na rowerze, ale morale poprawia :)
LeeFuks
| 18:06 poniedziałek, 12 listopada 2012 | linkuj gorzej, że jeszcze tam wrócę :)
Ola | 17:51 poniedziałek, 12 listopada 2012 | linkuj czyli w służbie zdrowia bez zmian-dobrze, że kolano okazało się łaskawsze niż przypuszczałeś i rokowania są pomyślne. Pozdrawiam
LeeFuks
| 19:30 niedziela, 11 listopada 2012 | linkuj hej, hej. dzięki. Juz jestem w domu. Po artroskopii okazało się że chrząstka i łąkotka są w dobrej kondycji. problem jest tylko z naderwanym więzadłem krzyżowym bocznym. niestety nie można było przeprowadzić jego rekonstrukcji teraz więc na przełomie stycznia/lutego czekam mnie kolejna wizyta na Lindleya na ACL. Tak więc udało mi się przedłużyć dłuższą separację od roweru na przyszły rok. CZy to dobrze nie wiem. Może lepiej... W lutym zimno :-). Co do samego szpitala - napiszę krótko. punktacja 1-10.
warunki-2 (zimna woda, kiepskie jedzenie, pokoje nędzne)
informacja, podejście do pacjenta, obsługa-pielęgniarki na oddziale -4 (chaos, brak zainteresowania, brak empatii). co do dwóch ostatnich- byłbym niesprawiedliwy gdybym napisał że wszyscy pracownicy tacy byli, znalazło by się kilka perełek i dzięki im ocena)
informacja, podejście do pacjenta, obsługa-sala operacyjna-10
zabieg-ból, dojście do siebie, -10

tak więc do zobaczenia - usłyszenia :)



giovanni
| 18:40 niedziela, 11 listopada 2012 | linkuj Hej! Masz w końcu zabieg? Czyli w połowie stycznie z powrotem na rowerek!!
pozdr i trzymam kciuki za zabieg i rehabilitację!!!
Ola | 22:40 niedziela, 4 listopada 2012 | linkuj Mam nadzieję, że już po wszystkim i szybko wrócisz do formy. Czekam z niecierpliwością na dalsze relacje z tras...No i zdjęcia tych czaroych miejsc. Trzymaj się cieplutko.Pozdrawiam i 3mam kciuki
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa winam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]