Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi LeeFuks z miasteczka Warszawa ul. Głębocka . Mam przejechane 60481.95 kilometrów w tym 1216.17 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.59 km/h i mam na wszystko...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy LeeFuks.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 119.23km
  • Czas 07:05
  • VAVG 16.83km/h
  • Podjazdy 1890m
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolny Śląsk dz.2 - Karłów-Lądek Zdrój (Masyw Śnieżnika)

Sobota, 27 września 2014 · dodano: 03.10.2014 | Komentarze 1

Ciuchy wyschły z wyjątkiem butów. Rano śmigam do jedynego sklepu, robię zakupy m.in na śniadanko i o 9tej jestem gotowy do drogi. Akurat przestało padać, więc spoglądając z nadzieją na chmury wyruszam. Zaczynam dla odmiany od długiego zjazdu. Piekna ta okolica, co prawda jadę asfaltem, ale samochodów brak. Mijam może z pięciu rowerzystów, ale też ruch słaby. Droga stu zakrętów męczy, ale też dostarcza niesamowitych wrażeń. Trasa  raz pod górkę, a następnie super zjazdy. Do Kudowy dojeżdżam w dobrym nastroju - pogoda też się trochę poprawiła. W samej Kudowie dużo ludzi, więc staram się ograniczyć moją wizytę do minimum. Obowiązkowo idę napić się wody o zapachu zgniłych jajek (biorę trochę tego energetycznego napoju dla żonki). Kręcąć się po parku z Kudowie słyszę jak ktoś zapowiada piękną pogodę - chociaż cały czas wiszą nad nami dość gęste chmury - taaa myślę sobie Chmurka się znalazła..
Czym prędzej wyjeżdżam z miasteczka, kierując się krajówką na Lewin Kłodzki. Super są te maleńkie miasteczka. Wszystkie tak samo piękne. Żadne tam "zdroje" - ludzie zwiedzajcie te maleńkie perełki..bo powoli umierają ...Opuszczone, zapuszczone, ale z jaka historią. Na przykład taki Lewin - jedna z najstarszych mieścin w okolicy - XII, XIIw. Super ciekawy "ryneczek" z zabudową z XVII Iw. Ehh.Żal opuszczać takie miejsca.
Jadę następnie do Dusznik, gdzie po drodze pokonuję dość długi podjazd i dalej zjeżdżam niebieskim szlakiem na Zieleniec. Znowu super klimat - trasa w lesie, obok szumi sobie Bystrzyca Dusznicka. Pięknie. Nawet podjazdy tak nie męczą . Droga prowadzi do prawie samego Zieleńca i łączy się z Autostrada Sudecką, którą pojadę już prawie do końca dzisiejszego dnia. Jeżeli komuś po tym odcinku mało będzie klimatowych widoczków - to teraz można mówić o prawdziwej ekstazie. Po prawej stronie widoki na Góry Orlickie piękne widoki ,piękne.. Mijam kilka miejsc biwakowych (chyba za free) w których są nawet narąbane kawałki drewna na ognisko. To Polska?? Niesamowite miejsca. Po drodze mijam jeszcze schronisko Jagodna na przełęczy Spalonej. Na wysokości Domaszkowa odbijam na Bystrzycę Kłodzką z mega wielkim znakiem zapytania czy dobrze robię, bo można dalej jechać tą piękną  trasą do Międzylesia.  Obiad z widokiem na mój dzisiejszy cel - Masyw Śnieżnika. Spełnia się przepowiednia Chmurki z Kudowy - słońce pięknie świeci - do tego stopnia, że siedzę w slipkach ;-). Po drodze jeszcze jedna perełka - Bystrzyca Kłodzka  - zapuszczone miejsce to prawda - ale spójrzcie na zdjęcia. Pięknie miasto.
Wieczorem dojeżdżam do Stroń Śląskich, jednak bez zatrzymania jadę dalej z zamiarem zatrzymania się gdzieś w okolicy Lądka Zdroju. I to chyba największy błąd tego wyjazdu. W okolicach Stronia na pięknej połonince mijam kolejny punkt kempingowy, jednak nie wiedząc jak będzie wyglądała moja trasa do samego Lądka postanawiam jechać dalej. Żałuje tego już do końca podróży. Okazuje się za tym, miejscem jest już cały czas z górki, a do Lądka mam jakieś 30 min. W samym Lądku słabo - rozbijam namiot kilka km za Lądkiem w pierwszym napotkanym lasku.
Najciekawsze miejsca - oprócz Lądka - wszystkie (Lewin Kłodzki i trasa aż do Domaszkowa, Bystrzyca Kłodzka i trasa do Stroń Śląskich)

Masyw Śnieżnika- cel na dzisiaj

Masyw Śnieżnika- cel na dzisiaj © LeeFuks



zdjęcia z dzisiejszego dnia


Komentarze
zarazek
| 06:16 sobota, 4 października 2014 | linkuj Tu już dużo widoczków które lubię - czyli pagórów i gór. Robisz mi smaka na te okolice, choć oczywiście w bardziej terenowym wydaniu. ;) Te miasteczka rzeczywiście robią wrażenie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]