Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi LeeFuks z miasteczka Warszawa ul. Głębocka . Mam przejechane 60481.95 kilometrów w tym 1216.17 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.59 km/h i mam na wszystko...
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy LeeFuks.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 92.12km
  • Czas 05:01
  • VAVG 18.36km/h
  • Sprzęt Jimi Hendrix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Płn Norwegia 2018 (Dzień 3): Hillesoy-Gryllefjord

Poniedziałek, 28 maja 2018 · dodano: 26.08.2018 | Komentarze 0


Rano pobudka o 6.20. Szybkie śniadanie i na autobus do Tromso. Żeby tam dojechać muszę przesiadać się 3razy. Busiki dowożą mnie do jakichś pętli w malutkich miasteczkach. Mam trochę szczęścia w tym nieszczęściu. W pierwszym i drugim busie okazuje się że nie można płacić kartą i kartą mastecard, a gotówki u mnie brak. Ale kierowcy i jednego i drugiego okazują się bardzo wyrozumiali i życzliwi. Za darmo przewożą mnie w pożądane miejsce (jestem zresztą jedynym ich pasażerem). W Tromso jestem przed 9tą.

W pierwszym sklepie takich obręczy brak, w drugim również. Decyduje się na centrum handlowe – widziałem tam na pewno jeden sklep sportowy.A w nim jest tylko obręcz za 3000 NOK. Na szczęście są jeszcze dwa inne sklepy i dopiero w ostatnim o nazwie GMax znajduje duży wybór m.in. obręczy w przyzwoitych jak na Norwegie cenach – 290 pln. 5 minut i mam założoną kasetę i wycięta „starą” dobrą piastę. Za nic się jej nie pozbywam – Novatec na maszynowych łożyskach, proszę Cię! Mam znowu szczęście bo trafiam na fajnego kolesia w tym sklepie – z pełnym zrozumieniem demontuje koło za ceną tylko nowej obręczy.
No! Było trochę nerwowo, ale już po wszystkim. Na koniec jeszcze chłopak ze sklepu bierze do mnie adres, też jeździ i zastanawia się czy do Polski nie przyjechać. Zapraszam serdecznie jak coś!

Cała zabawa z kołem kosztowała mnie 590 NOK za koło i niestety co też do tanich nie należy bilety autobusowe 2x30NOK i 1x70NOK.
Warto zainstalować aplikację Tromso Mobilet na zakup biletów w okręgu Troms. Wtedy płacisz zdecydowanie mnie za ich zakup.
Wracam z kierowcą który zabierał mnie jako pierwszy. Wita mnie z uśmiechem i widząc nowe koło cieszy się, że się udało. Ja również..
Jeszcze jedna z ciekawostek norweskich – autobus zatrzymał się obok szkoły. Kiedy lekcje się skończyły i dzieciaki kierowały się w stronę autobusu, cały czas pilnowała je ubrana w klasyczny, norweski strój ostrzegawczy osoba. Odprowadziła dzieciaki do autobusów i dopiero jak autobusy odjechały wróciła do szkoły. Natomiast jedna z matek która przyjechała po dziecko, widząc papierki obok swojego samochodu, wysiadła z niego i do worka z bagażnika pozbierała wszystkie śmieci dookoła.
Z powrotem jestem około 14.30. Szybko zakładam koło i jedziemy żeby coś jeszcze z tego dnia wyciągnąć.
Na dzisiaj plan minimum to Gryllefjord, tak żeby jutro od razu z rana złapać prom dalej.

15 km od naszego noclegu mamy pierwszy prom do Botnhamn, przeprawa trwa 45 minut. Z Troms mobilet również masz zniżki na promy.
Botnhamn to już Senja i jej cudowny – cały czas mało znany klimat. Górki, tunele, morze i cisza. Zupełna cisza. Nie ma samochodów i nie ma ludzi. Przed wjazdem do tunelu rowerzysta powinien wcisnąć (TRYK!) guzik informujący kierowców, że w tunelu jest rower. Nice






Opinie o szczególnym traktowaniu w Norwegii rowerzystów absolutnie nie są przesadzone, w większości przypadków samochody zwalniają itd.
Na miejsce na maxa wyczerpani przyjeżdżamy około24tej. Podczas rozbijania namiotów dopada nas mega wiatr, a zaraz potem deszcz. Ledwo żyjemy, ale udany to był dzień. Jutro prom o 11tej ;-)



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa byloi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]